Na tym etapie spotykam się z inwestorem na budowie w celu wykonania inwentaryzacji czyli pobrania szczegółowych pomiarów. Oczywiście mile widziane są (jeśli takowe inwestor posiada) plany deweloperskie, na których zaznaczone są ściany nośne, kominy i inne elementy konstrukcyjne budynku mogące mieć znaczenie podczas ewentualnej przebudowy ścian.

Kluczową rolę w tym etapie odgrywa rozmowa z inwestorem podczas, której poznaję jego preferencje względem funkcji, kolorów i stylu projektowanego wnętrza. Najczęściej wręczam klientowi krótką ankietę, tzw. Test Preferencji Klienta, zawierającą kilkanaście istotnych w procesie aranżacji pytań typu: czy lubicie państwo dużo gotować, jaką dużą zmywarkę potrzebujecie, jakiego typu lodówkę chcielibyście posiadać w zabudowie, wolnostojącą, side by side z kostkarką czy bez? itd. To dla mnie bardzo cenne informacje, które pomogą mi stworzyć optymalną dla klienta przestrzeń.

Klienci mają różne wymagania i to, co podoba się jednej osobie, może być subiektywnie nieciekawe dla drugiej osoby. Czasami klienci przynoszą na to spotkanie zdjęcia wnętrz, które im się podobają, lub zdjęcia mebli jakie chcieli by mieć w swoim domu.

Etap I jest to moment, w którym zbieram możliwie dużo informacji. Najlepiej też ustalić z góry jakiś przybliżony budżet przewidziany na inwestycję, co jest pomocne w wyborze odpowiednich materiałów wykończeniowych i mebli.


Każdy etap procesu ma swoją specyfikę i konkretne elementy.

Kliknij na zdjęcie etapu i przeczytaj więcej!